11 mdh katharsis

Angela

Lubicie Święta?
Jak one u Was wyglądają?
Jak chcielibyście żeby wyglądały?
I w ogole, co Wam się kojarzy ze Świętami?

Ja np. nie lubię stroić choinki - wolę ja rozbierać z ozdób i wynosić od razu na strych. I zaczynam czuć Święta, kiedy Polsat po raz setny zapowiada, że w Wigilię poleci 'Kevin sam w domu' Smile

A Wy?

potworek

co mi się kojarzy ze świętami? ojj.. brzydko, bardzo brzydko...

dlatego marzę o takich fest prawdziwych i pięknych świętach... no takich fest i tyla Smile

Wasza Kochana Dh Drużynow

a ja uwielbiam stroić choinkę, puszczam sobie wtedy kolędy i juz wiem na pewno, że święta są za chwile... uwielbiam też kupowac prezenty dla bliskich, ale tylko wieczorem, kiedy całe miasto rozświetlone jest tymi małymi światełkami...Bosko!!
tylko szkoda że tak szybko kasy nie ma w portfelu... albo uwielbiam jeść kapria, latac co chwile do okna czy jest już pierwsza gwiazdka i w ogóle tak fajnie.... i siedzieć w pokoju, gdzie świeci tylko choinka.... i święta bez " kevina... " to nie święta Wink

AdaśKiller

hmmm, święta fajna rzecz..... ale według niektórych osób w moim domu rodzinnym( mówię tu o mojej wspaniałej mamusi) JA (ze względu na moje poglądy) nie mam prawa ich obchodzić

Generalnie swięta to fajna rzecz, u mnie choinki nie stroi się jakoś uroczyście, czsem stroje ją Ja, czasem inny członek, a czasem cała rodzinka. Co do jedzonka to obowiązkowe są MAKÓWKI - po prostu bez nich święta nie istnieją, no i te podstawowe potrawy wigilijne: karp itp.
Prezent - tu jest "problem". Zawsze kupią mi to, co Ja uważam za niepotrzebne, a co oni (mówię oni, ponieważ kiedy miałem 6 lat zobaczyłem jak rodzice wkładają prezenty pod choinkę, macie tu namacalny dowód na to, że mikołaj albo dzieciątko, jak kto woli, NIE ISTNIEJE) dobra strasznie się rozpisałem, aha KEVIN musi być

Pozwoliłam sobie co nieco poprawić byków, bo aż rażące, jak piszesz długie pisma, to staraj się poprawnie Smile

Angela

i co? ja może wierzyłam dalej w Dzieciątko, a teraz co? oooo Tyyy! Sad

a ja lubie kapuste z grzybami <rotfl>

simon

z ortografia adas na bakier, czytajac dwa razy "zecz" krew mnie zalewa, a tak ogolem swieta to gowno... przynajmniej tydzien urlopu i apetyt mozna zaspokoic

anim

podpisuję się pod tym, heh.

Joasia

a dla mnie święta i ten piękny okres zaczyna się na początku grudnia, gdy jest już śnieg (nie w tym roku

), za oknem ciemno, w domu cieplutko, pada śnieg i widzę go oświetlonego przez latarnię za oknem, tata patrzy na skoki narciarskie, później już jest choinka i oczywiście roraty! Co prawda w tym roku nei mogłam zbyt często chodzić, a czasem sienei chciało, ale obowiązkowo przynajmniej raz muszę być. I pieczenie pierników! Poza tym święta to dla mnie zapach barszczu czerwonego i koniecznie mandarynek pożeranych w ilościach zatrważających Smile

i taki inny nastrój - cudowny. A jak jestem na wsi... tam to dopiero są święta...

anim

jak widać mało komu święta kojarzą się głównie pod względem religijnym.

AdaśKiller

poprawie ortografie obiecuje Smile

a wracając do świąt to ja tylko czekam na prezenty Razz

potworek

jak czytałam posta od Asi o tych mandarynkach, to zamiast zatwar... coś tam to przeczytałam zatwardzających Very Happy

hehehe

mmmmmmmmmmmrrrrrrrrrrrrrrr.........makówki Very Happy

pychotka!

i pierrrrrrrrniczki <lol> jejcio! ja chcce już wigilie jak bede mogła to wszystko wchłonąć! mmmmrrrrrrrr.... zawsze z taką wielką michą makówek siedze przed TV (a tam zawsze Kevin.. Wink

) i wyjadam same rodzynki Wink

pychotka

generalnie to teeraz swieta.. to juz nei sa takie prawdziwe, wszystko takie sztuczne... szkoda... fest szkoda...

Angela

no szkoda, szkoda..
a'propos mandarynek... właśnie zżeram, ech.. Smile

:
a karpia lubicie? :>

KlauduŚ

Nom karp jest Dobry Very Happy

A Klaudus Ma dużo racji , przestały mi się święta podobać bo zrobiły się takie inne niż kiedyś nie czuje już w ogóle tej całej rodzinnej atmosfery ani niczego ... nie zależy mi nawet na prezentach bo to moim zdaniem nie o to chodzi Smile

tylko żeby było wesoło i tak rodzinnie Smile

wtedy są święta

A po za tym Kaj Jest Śnieg ?? Buu bez tego jest tak łyso ...

dzyndzel

Ja jedynie to święta poczułem poprzez dzisiejszą jasełkę na której występowałem ( przed 40-tką nauczycieli i pracowników szkoły

) .... a tak po za tym to jakoś nie czuje tych świąt....

P.S Dzisiaj koło godziny od 7 - 12 został przeze mnie zanotowany śnieg a potem gdzieś się stracił..... Sad

Ludziska wybieram się jak co roku na pasterkę do sawlatorianów ?? Cool

Angela

eee, ja se pójdę u siebie Razz

hihi, brawa dla Dzyndzla występującego w jasełkach :>
fakt, od pewnego czasu święta nie są takimi świętami jak kiedys.. a może to dlatego, że my rośniemy, mamy inne poglady na to i w ogole? dużo zależy też od nas..no, ale niestety nie wszystko.. z prezentów też się w sumie nie cieszę, bo to już też nie takie wyczekiwanie co mi Dzieciatko przyniesie - prezenty wybieram sobie sama, no, ale tez nie o nie chodzi..